poniedziałek, 19 grudnia 2016

Prezenty od serca

Bardzo podoba mi się ida prezentów robionych własnoręcznie.
Prezentów, na które ktoś poświęcił chwilkę swojego czasu i pewnie myślał o nas przygotowując upominek.Takie właśnie pomysły są nisko budżetowe - nie wymagają dużych nakładów pieniędzy, ale chwili wyłuskanej z naszego dnia.W tym roku postarałam się przygotować takie prezenty.
Dobrze czułam się w roli elfa, który wkłada serce i dobrą energię w tworzone podarunki. Oto niektóre z pomysłów jakie zrealizowałam.Ciekawa jestem, co myślicie o takich drobiazgach.
#diy#zróbtosam#przezenty

Zawieszka z pierwszą literą imienia - to metamorfoza podkładki korkowej.


Kartka z pozytywnymi przemyśleniami dotyczącymi obdarowanej osoby.


Dwustronne kosmetyczki z dedykacją .



Kosmetyczka na leki dla dziadka - pomysł pierwszej potrzeby,którą realnie dostrzegłam i wiem,że będzie w użyciu co mnie niesamowicie cieszy.


Pudełko - wyjątkowe po bardzo starej papeterii , znalezisko pchliego targu , a w nim życzenia i magnesy na lodówkę kamienie - znalezione na spacerze.



Zdjęcie z dedykacją zapakowane w gazetę .



                                                              Spokojnej nocy !

sobota, 17 grudnia 2016

Patykowe love

Tyle jest sposobów na niskobudżetowe ozdoby do domu.Lubie takie pomysły.
Moim ostatnim hitem są zawieszki na drewnianej gałęzi.
Praktykowałam je już w formie ramki na zdjęcia - wtedy oprawione wstążką zdjęcie było umocowane na gałęzi. Ostatnio zrobiłam do dziecięcego pokoju zawieszkę z literami, a do sypialni z piórami, jako forma łapacza snów. 
To prosty i szybki sposób na zmianę we wnętrzu. Łatwo go zrobić i zdemontować gdy przyjdzie czas na kolejne pomysły.
Polecam serdecznie. Jest to super sposób na stroik świąteczny, czy kalendarz adwentowy. Jedna gałąź a tyle możliwości.
Jutro pokażę pomysły na niskobudżetowe upominki DIY.
#kreatywne#diy#ekologiczne#samoróbki




                                                          Twórczej soboty


środa, 14 grudnia 2016

Do ... razy sztuka ...



No nie wiem właściwie do ilu razy sztuka, ale co tam próbuję.

Mam plan reanimować tego bloga.Plan to aktualnie nawet zbyt wiele powiedziane, coś jednak w moim sercu zaiskrzyło i idę tym tropem.

Jestem zaskoczona po raz kolejny, że pomimo upływu roku czasu od ostatniego posta nadal są osoby, które tu zaglądają.
To znak - tak sobie tłumaczę, a muszę szczerze przyznać,że wierzę w znaki i przeznaczenie. Żeby się wdrożyć opowiem o aktualnościach - czyli nadchodzące Święta u mnie na tapecie. W tym roku postanowiłam przygotować prezenty samodzielnie - efekty będę pokazywać stopniowo.

Dziś poświęciłam sporo czasu na przygotowanie albumu - wypełniony jest papierowymi aplikacjami i ... i ... no właśnie, ma cenną zawartość. Zapisałam tam wiersze, które wyszły z mojej głowy na przestrzeni dłuższego okresu czasu. Bardzo intymny prezent trafi do mojego męża. 
Taka forma przygotowania prezentów wprowadza mnie w spokojny, twórczy nastrój i jest zdecydowanie korzystniejsza emocjonalnie, niż czas spędzony w hipermarkecie.
Co sądzicie?

Witam bardzo ciepło po tak długiej przerwie.
I zapraszam do mojego skrawka w wirtualnej rzeczywistości :)






Kreatywnej środy!
Kasia