No nie wiem właściwie do ilu razy sztuka, ale co tam próbuję.
Mam plan reanimować tego bloga.Plan to aktualnie nawet zbyt wiele powiedziane, coś jednak w moim sercu zaiskrzyło i idę tym tropem.
Jestem zaskoczona po raz kolejny, że pomimo upływu roku czasu od ostatniego posta nadal są osoby, które tu zaglądają.
To znak - tak sobie tłumaczę, a muszę szczerze przyznać,że wierzę w znaki i przeznaczenie. Żeby się wdrożyć opowiem o aktualnościach - czyli nadchodzące Święta u mnie na tapecie. W tym roku postanowiłam przygotować prezenty samodzielnie - efekty będę pokazywać stopniowo.
Dziś poświęciłam sporo czasu na przygotowanie albumu - wypełniony jest papierowymi aplikacjami i ... i ... no właśnie, ma cenną zawartość. Zapisałam tam wiersze, które wyszły z mojej głowy na przestrzeni dłuższego okresu czasu. Bardzo intymny prezent trafi do mojego męża.
Taka forma przygotowania prezentów wprowadza mnie w spokojny, twórczy nastrój i jest zdecydowanie korzystniejsza emocjonalnie, niż czas spędzony w hipermarkecie.
Co sądzicie?
Witam bardzo ciepło po tak długiej przerwie.
I zapraszam do mojego skrawka w wirtualnej rzeczywistości :)
Kreatywnej środy!
Kasia
Trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję aldia arcadia :)
OdpowiedzUsuń